Siedziałam na moim mięciutkim cieplutkim łóżeczku w domku Hadesa przygotowując się do snu.
Miło się dzisiaj rozmawiało z Nico. Gadaliśmy przez jakieś 5 godzin zastanawiając się nad tym wszystkim co stało się w minionych dniach.
Zaczęłam się zastanawiać także na moim pierścieniem... I właśnie w tym momencie przyszedł do mnie mały liścik lecz to nie to samo " Pismo" co mojego anioła stróża.
A mówiło to:
" Droga Patrycjo * ŻE JAK ON MNIE NAZWAŁ?!?!?! JA SOBIE WYPRASZAM! *
Moim zdaniem jeszcze nie czas abyś poznała moc pierścienia. Przyjdzie na to pora "
Nie za bardzo to rozumiałam. Ten pierścień był zwykłym pierścieniem z dziwną grawerką.
Ale naprawdę. Nie wydawał się ani troche magiczny. Ni w ząb !
Nie wiedziałam. Ale chciałam się dowiedzieć.
Po długich przemyśleniach położyłam się spać.
W śnie znalazłam się w dziwnym miejscu. W sumie było dziwne bo .... bo było i już. Było ciemno. I czułam się samotna. W pewnym momencie zobaczyłam ciąg zdarzeń.
To co zobaczyłam postanowiłam zostawić w tajemnicy. Po czym z powrotem powróciłam do mojego ciemnego pomieszczenia. W sumie to nie było już takie ciemne. Stał w nim człowiek odwrócony plecami, w białej jak śnieg szacie z plamami krwi. Miał w ręku szable a na palcu podobny pierścień do mojego. Nawet można powiedzieć że taki sam.
Bił od niego blask i energia. A gdy zaczął się odwracać mój sen się zmienił. Stałam na klifie wpatrując się w księżyc będący w nowiu. Wypowiadając słowa przepowiedni.
" Śmierć ze śmiercią oko w oko stanie.
I gdy mrok jednego pochłonie
zaraz inne z ciemności powstanie.
Jednemu cierpienie ulży, innemu zaś przybędzie.
Lecz tylko wtedy gdy księżyc w nowiu będzie "
/Dla przypomnienia*
Po czym wypowiedziałam pewną bezgłośną tajemnicę którą miałam spełnić.
Nagle ktoś złapał mnie za ramię. Był to człowiek. Powiedział. " Na prawdę tego chcesz? "
--------------------------------------------------------------------------------------
Wiem. krótki jak zwykle lecz ja nie potrafię pisać długich ... To oto jest dlatego cz 1.... druga pojawi się może jutro, może za 2 lub 3 dni. Oczywiście możecie zostać " Informowani" Tylko piszcie. mail. GG czy Twittera.
I hej.
Mam nadziej, że jednak się mocno nie zawiedziecie no i ... hmmm będziecie wpadać i komentować.
Pozdrawiam. Zaczytana.
Miło się dzisiaj rozmawiało z Nico. Gadaliśmy przez jakieś 5 godzin zastanawiając się nad tym wszystkim co stało się w minionych dniach.
Zaczęłam się zastanawiać także na moim pierścieniem... I właśnie w tym momencie przyszedł do mnie mały liścik lecz to nie to samo " Pismo" co mojego anioła stróża.
A mówiło to:
" Droga Patrycjo * ŻE JAK ON MNIE NAZWAŁ?!?!?! JA SOBIE WYPRASZAM! *
Moim zdaniem jeszcze nie czas abyś poznała moc pierścienia. Przyjdzie na to pora "
Nie za bardzo to rozumiałam. Ten pierścień był zwykłym pierścieniem z dziwną grawerką.
Ale naprawdę. Nie wydawał się ani troche magiczny. Ni w ząb !
Nie wiedziałam. Ale chciałam się dowiedzieć.
Po długich przemyśleniach położyłam się spać.
W śnie znalazłam się w dziwnym miejscu. W sumie było dziwne bo .... bo było i już. Było ciemno. I czułam się samotna. W pewnym momencie zobaczyłam ciąg zdarzeń.
To co zobaczyłam postanowiłam zostawić w tajemnicy. Po czym z powrotem powróciłam do mojego ciemnego pomieszczenia. W sumie to nie było już takie ciemne. Stał w nim człowiek odwrócony plecami, w białej jak śnieg szacie z plamami krwi. Miał w ręku szable a na palcu podobny pierścień do mojego. Nawet można powiedzieć że taki sam.
Bił od niego blask i energia. A gdy zaczął się odwracać mój sen się zmienił. Stałam na klifie wpatrując się w księżyc będący w nowiu. Wypowiadając słowa przepowiedni.
" Śmierć ze śmiercią oko w oko stanie.
I gdy mrok jednego pochłonie
zaraz inne z ciemności powstanie.
Jednemu cierpienie ulży, innemu zaś przybędzie.
Lecz tylko wtedy gdy księżyc w nowiu będzie "
/Dla przypomnienia*
Po czym wypowiedziałam pewną bezgłośną tajemnicę którą miałam spełnić.
Nagle ktoś złapał mnie za ramię. Był to człowiek. Powiedział. " Na prawdę tego chcesz? "
--------------------------------------------------------------------------------------
Wiem. krótki jak zwykle lecz ja nie potrafię pisać długich ... To oto jest dlatego cz 1.... druga pojawi się może jutro, może za 2 lub 3 dni. Oczywiście możecie zostać " Informowani" Tylko piszcie. mail. GG czy Twittera.
I hej.
Mam nadziej, że jednak się mocno nie zawiedziecie no i ... hmmm będziecie wpadać i komentować.
Pozdrawiam. Zaczytana.
.......................................................................... Chyba zrozumiałam przepowiednie..... Choć nie nie zrozumiałam XD. Zastanawia mnie ta przepowiednia.... "Śmierć ze śmiercią oko w oko stanie.
OdpowiedzUsuńI gdy mrok jednego pochłonie
zaraz inne z ciemności powstanie." Ciekawią mnie te wersy i mam już własną teorię, ale nie będę się na nic nastawiać i próbować rozgryźć, bo to i tak mi nie wyjdzie.... A po za tym HELLO nie chcę psuć sobie efektu zaskoczenia! PISZ SZYBCIEJ!
Pozdro
K. J. R
I tak już żeś zepsuła myśląc nad tym xD
UsuńWiem... Zabiję Atenę... Nie mogła mnie zrobić trochę mądrzejszej, żebym nad tym NIE myślała?! Zabije...zatłukę... nie no żartuję... (niestety jest nieśmiertelna, a niech ją SZLAG TRAFI!) Spokojnie, Ateno szykuj się Cat (czytaj. Kat) nadchodzi...
UsuńPozdro
K.J.R
I nie nie, Cat od angielskiego kota, tylko Kat od Kata. Wiesz taki gościu co ucinał głowy ludziom...
UsuńK.J.R
Odpowiedź mi co ty żeś myślała abym mogła coś zmienić
UsuńMyślałam, że: " Śmierć ze śmiercią oko w oko stanie." - Misja Nico i Paty (jak źle pisze to sorcia), "zaraz inne z ciemności powstanie." - Bianca powstanie i będzie ZŁA... ; "Jednemu cierpienie ulży, innemu zaś przybędzie" - Nicowi ulży, a stanie się coś Paty i "Lecz tylko wtedy gdy księżyc w nowiu będzie "- tu mi na myśl przychodzą Łowczynie, ale też może tu chodzić o walkę w czasie kiedy księżyc jest w nowiu...
UsuńPozdro
K. J. R
Nie nie tak w jednej czwartej. Nie nie nie nie !!!! :3
Usuńzgaduję, że źle jest z tym, że Bianka będzie ZŁA... Ale nic nie mówię. po za tym mówiłam, że będzie pewnie źle... XD
UsuńPozdro
K. J. R
nie było mnie tu dłuższy czas i jakie zmiany jestem na tak i jeszcze bardzo fajny rozdział:)
OdpowiedzUsuń